Już w najbliższych dniach na termometrach w Rzeszowie zobaczymy temperatury znacznie poniżej 10 stopni Celsjusza. W nocy z niedzieli na poniedziałek może to być nawet zaledwie 2°C. Mieszkańcy Rzeszowa mogą się więc zastanawiać, kiedy ciepło systemowe dotrze także do ich domów i mieszkań. Otrzymaliśmy zapewnienie, że sezon grzewczy w stolicy Podkarpacia już się rozpoczął.
O rozpoczęciu sezonu grzewczego decydują nasi klienci, czyli m.in. spółdzielnie mieszkaniowe, zarządcy, administratorzy oraz właściciele budynków. W związku z tym, że w ostatnich dniach sukcesywnie zwracają się oni do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, od wczoraj uruchomiliśmy ogrzewanie w około 40 procentach zasobów. Ciepło dostarczamy już do prawie 800 budynków. Można więc powiedzieć, że wczoraj rozpoczęliśmy sezon grzewczy w Rzeszowie.
- mówi nam Dariusz Kotowicz, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej - Rzeszów Sp. z o.o.
Jak zaznacza szef rzeszowskiego MPEC, to kiedy ciepło zacznie docierać do wszystkich podłączonych do systemu budynków, zależy od inicjatywy spółdzielni i zarządców. Warto więc podkreślić, że inicjatywą w tej kwestii mogą się wykazywać też sami mieszkańcy, którzy powinni apelować do administratorów budynków.
Zwykle proces uruchamiania dostawy ciepła do wszystkich budynków w mieście trwa około tygodnia. To klienci decydują, czy w związku z panującymi obecnie temperaturami zewnętrznymi, chcą rozpocząć sezon grzewczy. W przyszłym tygodniu zapowiadane są niskie temperatury, szczególnie w nocy, więc przypuszczam, że do końca przyszłego tygodnia już wszyscy zdecydują się, żeby uruchomić ogrzewanie.
- podkreśla Kotowicz.
Ile w tym sezonie zapłacimy za ogrzewanie miejskie? Na ceny ciepła składa się kilka czynników. Ponadto odbiorcy mogą liczyć na rekompensaty, które gwarantuje im Ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw.
Cena ciepła wynika z taryf, które zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki. Na cenę końcową dla odbiorcy składają się cena za wytworzenie ciepła i jego przesył. Cena wytwarzania ciepła to około 74 procent. Za wytwarzanie ciepła odpowiadają dwa źródła, od których kupujemy ciepło, czyli PGE Energia Ciepła S.A. oraz Edison Next Poland Sp. z o.o. MPEC – Rzeszów zajmuje się przesyłem i dystrybucją ciepła, którego koszt w cenie końcowej wynosi około 26 procent
- podkreśla prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej – Rzeszów Sp. z o.o.
Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą o Ustawą o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, do każdego gigadżula (GJ) energii ciepła państwo dopłaca Odbiorcom około 17 % do ceny końcowej.
Łączna cena ciepła (tj. wytwarzanie + przesył) wg obowiązujących taryf w tym momencie wynosi 150,54 zł za GJ netto. Koszt tej jednostki ze wspomnianą rekompensatą to 124,39 zł za GJ netto. Dopłata na mocy ustawy wynosi więc 26,15 zł do GJ.
- kwituje nasz rozmówca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.