W piątek funkcjonariusze interweniowali wobec kierującej oplem, która mając 3,5 promila alkoholu w organizmie, utknęła samochodem w zaspie. W niedzielę zatrzymali kierowcę, który pijany przyjechał pod jeden z lokali gastronomicznych. Nietrzeźwi kierowcy stracili już prawa jazdy.
3,5 promila za kółkiem
Niestety niemal jesteśmy przyzwyczajeni do informacji o ujęciu pijanych kierowców. Mieszkanka Łańcuta na jednej z łańcuckich ulic w piątek, 8 grudnia utknęła w zaspie. Kierująca pojazdem marki Opel, ugrzęzła w śniegu przy głównej drodze. Z przekazanych informacji wynikało również, że kobieta może znajdować się pod działaniem alkoholu.
- Po przybyciu na miejsce policjanci zastali świadka zdarzenia, który widząc opla w przydrożnej zaspie, zatrzymał się, aby udzielić pomocy siedzącej za kierownicą kobiecie. Gdy zauważył jednak, że znajduje się ona pod silnym działaniem alkoholu, zabrał jej kluczyki i o całym zajściu powiadomił policję.
- relacjonują policjanci z KPP w Łańcucie.
Badanie stanu trzeźwości wykazało u 35-latki ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Pijany przyjechał pod restaurację
Kolejnego pijanego kierowcę ujęli policjanci w niedzielę, 10 grudnia. Przed godz. 23, policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy mercedesa, który pijany przyjechał pod jeden z lokali gastronomicznych na terenie miasta.
- W tym przypadku również funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Tym razem za kierownicą samochodu usiadł pijany 40-latek. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
- informuje KPP Łańcut.
Za popełnione przestępstwa nietrzeźwi kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.