Autostrada w kierunku Tarnowa w nocy z poniedziałku na wtorek była zablokowana. Do dramatycznego zdarzenia drogowego doszło na 410 kilometrze autostrady A4 na trasie Kraków-Rzeszów, około godziny 20:35.
Warto wspomnieć o pracowniku pomocy drogowej, który jako pierwszy ruszył z pomocą poszkodowanemu, rozpoczynając resuscytację krążeniowo-oddechową. Poszkodowane były dwie osoby, trwała walka o życie kierowcy. Mężczyzna prowadził resuscytację do momentu przybycia pogotowia. Przystąpił do niej, gdy spostrzegł, że mężczyzna nie oddycha.
Na miejscu lądował Ratownik 6 Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał poszkodowanego do szpitala.
Policja ustala szczegóły tego zdarzenia. Z pierwszych uzyskanych informacji wynika, że samochód wypadł z drogi wskutek złych warunków atmosferycznych.
Komentarze (0)